poniedziałek, 22 grudnia 2014

Prolog

Nihil miała dwie córki: Światłość i Ciemność. Światłość przynosiła radość i szczęście, natomiast Ciemność- smutek i nienawiść. Były jak Yin i Yang. Nihil kochała obie córki, ale Ciemność czuła się niedoceniana i miała wrażenie, że jej siostra jest lepsza od niej. Obmyśliła więc intrygę. Podstępem ukradła miecz, berło swojej matki, stopiła je w ogniu nienawiści i wykończyła kroplami swojej krwi, przypominającymi czarne diamenty. W dniu 17. urodzin swojej siostry, zakradła się do jej sypialni. Pochwyciła ostrze i poderżnęła bez wahania gardło Światłości. Oczy się jej otworzyły, a z oczu zamiast łez leciały płatki białych róż, tak białych jak włosy ofiary. Krew wypływająca z rany utworzyła czerwoną kolię z kryształami. Mimo duszy czarnej jak smoła, Ciemność po dłuższej chwili zrozumiała, co zrobiła. Bez wahania, tak samo szybko, jak dokonała zbrodni, wyjechała z królestwa i słuch o niej zaginął. Nihil była zrozpaczona po stracie swych córek. Otoczyła obszar swojego świata górami, by Ciemność nigdy nie znalazła się poza jego granicami. Nazwała owy świat Ardis. Światłość przeżyła, ale już nigdy nie mogła kochać. Żyła w smutku, nie mogła mówić ani chociażby się uśmiechnąć. Powstała granica, rozdzielająca królestwo na dwie części: Państwo Nieładu, rządzone przez Ciemność i Państwo Ładu, którym władała Światłość.

10 komentarzy:

  1. Boże Boże Boże, wreszcie mam bloga, którego będę systematycznie czytać. Bo zaciekawiło mnie to strasznie! Coś nietypowego, fantastycznego i zapewne magicznego. Zyczę duuuzo weny :D
    Pozdrawiam ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. WoW!
    Dziewczyno, co to było? Jestem pod wrażeniem.
    Ten fragment wcale nie brzmi jak prolog bloga pisanego przez nastolatkę, ale jak jakaś starożytna, prastara legenda...
    Masz naprawdę ogromny talent!
    Piszesz świetnym stylem, nie robisz błędów ortograficznych, wspaniale wychodzi Ci budowanie długich, rozbudowanych zdań... Nie wiem co mam więcej powiedzieć.
    Dalej nie mogę się ogarnąć po przeczytaniu tego fragmentu. Spokojnie, to tylko prolog... Prolog, który wyszedł Ci genialnie. Jest tutaj zawarte wszystko co kocham w tego typu opowiadaniach.
    Jest magia:
    <>
    Ten fragment brzmi jak jakiś rytuał czarno magiczny i dobrze, bo bardzo to lubię.
    Jest zbrodnia:
    <>
    Oraz intryga.
    Te wszystkie elementy sprawiły, że zaintrygowałaś mnie maksymalnie. Zakochałam się w tym fragmencie, tak więc z niecierpliwością czekam na następną notkę ^^
    Bardzo Cię proszę żebyś nie zapomniała mnie o niej poinformować. W wolnym czasie, gdybyś miała ochotę to zapraszam do mnie:
    http://hogwart-naszymi-oczami.blogspot.com
    ~~ Rose vel Alohomora ~

    Tak, wiem namieszałam... Kurde, nie umiem się wypowiadać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze bele...sama nie wiem co mam powiedzieć na ten temat ;-; Bo to chyba była pierwsza taka opinia na temat mojej twórczości. I nawet nie wiesz jak bardzo to zachęca do dalszego tworzenia tej historii :') Chciałabym również utrzymać tę powieść w takim mrocznym, tajemniczym klimacie, w jakim wprowadziłam czytelników. Naprawdę bardzo Ci dziękuję i chyba nie nie wiesz jak bardzo się cieszę, że mój koncept się sprawdził :3 Z pewnością cię powiadomię o nowych rozdziale, który pojawi się na dniach, ponieważ chcę żeby był tak samo dobry jak prolog ,a nie jakiegoś byle klumpa XD ;)

      Usuń
  3. Jeju, to jest świetne! To tylko prolog, ale wyszedł ci tak genialnie, że czytałam go już kilka razy i się zakochałam w tym :3 Czekam na następny rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ok jestem zakochana!
    Fhui niedomówień, tajemnic, intryg czyli to co kocham!
    Dziewczyno pożycz talent choć na chwilke!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapowiada się ciekawie :) Wyłapałam kilka błędów, ale niestety ci ich nie wypiszę, ponieważ siedzę na niewygodnym krzesełku z telefonem w ręku i nie mam warunków.
    Twój prolog zaciekawił mnie bardziej niż potrafiłaby większość ludzi podczas stustronicowego opowiadania. Na razie nie oceniam fabuły, bo co można zrobić po samym prologu, ale z niecierpliwością czekam na rozdział pierwszy :)
    Pozdrawiam i życzę weny :)
    Olga

    OdpowiedzUsuń
  6. W sumie żadko czytam blogi (może dlatego, że nie mam zbyt wiele czasu XD) ale dla tak świetnie zapowiadającej się historii warto będzie poświęcić kilkadziesiąt minut ze swojego życia niż wykorzystać je na siedzenie przed telewizorem :') Gratuluję talentu i życzę weny :)
    Sama-Wiesz-Kto XD

    OdpowiedzUsuń